Myślałem, że na takie cuda przyjdzie nam czekać do wydania dziesiątej wersji. Jednak myliłem się. Microsoft udostępnił testową wersję Internet Explorera 9 z obsługą m.in. SVG i XHTML.
Wersja jest bardzo testowa – prawie wszystkie elementy interfejsu zostały z niej usunięte, chodziło zapewne o pokazanie możliwości nowej wersji silnika Trident.
Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem po uruchomieniu aplikacji – to wejście na stronę Acid3 Test. Wynik? 55 punktów. Nie rzuca na kolana, przy stu (WebKit, Presto) lub prawie stu (Gecko) punktach, ale to jednak duża poprawa w stosunku do 20 punktów w IE8.
Zerknąłem na szczegóły. Coś mało błędów dot. SVG. Hmm… Czyżby do IE9 dodano obsługę SVG? Tak! Po chwili entuzjazmu zauważyłem, że do obsługi SVG zbliżonej do konkurencji to jeszcze droga daleka, ale ważne, że wreszcie zaczęli.
Dalej mamy kolejną niespodziankę – obsługa XHTML. Wreszcze IE wie co to MIME application/xhtml+xml! Co prawda cały świat zmierza już kierunku HTML5, ale powinno to się przydać. Sprawdziłem na szybko jak z tą obsługą jest. Zrobiłem dwa testy. Pierwszy – czy poradzi sobie z odkodowaniem encji, której opis został dodany do DOCTYPE’a (daje radę) i czy wie jak sobie poradzić w XHTML-u z czymś takim:
<p style="color: black"><span style="color: red" />Ten tekst nie jest czerwony.</p>
No i z tym też sobie poradził.
Do tego dochodzi obsługa własności CSS3: border-radius, opacity, dodano wsparcie dla nowych pseudoklas w rodzaju :nth-last-child(n), HTML5 Selection i inne. Po szczegóły odsyłam na strony Microsoftu, a ja idę ochłonąć.