Dzisiaj, po ponad 2 latach przerwy Aviary.pl wydało polski pakiet językowy Bugzilli. Wydarzenie warte podkreślenia, bo przez ostatni czas nie mieliśmy szczęścia do tego projektu.
Lokalizacja Bugzilli odbiega trochę od większości projektów, z jakimi mamy do czynienia. Tak w skrócie – polega to na edycji HTML-owych szablonów, gdzie teksty, które trzeba przetłumaczyć wplecione są w stronę HTML. Za wygodne to to nie jest i odstrasza trochę lokalizatorów.
Zatem jak to z tym wydaniem Bugzilli mniej więcej było? Po wydaniu wersji 3.0 zaczęła się praca na wersją 3.2. I chyba zaczęła się to jedyne dobre określenie. Bo końca już nie było. Potem Mozilla wydała wersję 3.4, a my nadal oferowaliśmy 3.0… Co ciekawe na bugs.aviary.pl używaliśmy częściowo przetłumaczonej wersji 3.4. I to dość nieszczęśliwie – np. mało kto orientował się widząc bardzo podobne rozwiązania – nienaprawialny i nienaprawiony, co wywoływało irytację.
Niektórzy nie chcieli dłużej czekać i sami przetłumaczyli Bugzillę. W pewnym momencie okazało się, że istnieją… trzy (albo cztery – już nie pamiętam) wersje tłumaczenia Bugzilli z serii 3.4.x. Trzeba tylko było wybrać właściwą i zrobić porządną kontrolę jakości. Tylko 🙂 Od niczego przeszliśmy do klęski urodzaju… Na dodatek zbliżało się wydanie 3.6.
Jednym z autorów tłumaczenia 3.4.x był Krzysztof Kurzawski, który widząc naszą nieudolność – zainteresował tematem Mozillę. Zdecydowaliśmy, że popracujemy nad Bugzillą na naszym spotkaniu. Zaprosiliśmy Krzysztofa na spotkanie i dalej sprawy potoczyły się szybciej. Na spotkaniu rozstrzygnęliśmy, jak tłumaczyć kluczowe elementy. Powstał nowy zespół tłumaczący Bugzillę i – po początkowych problemach – ruszyły prace w składzie: Krzysztof Kurzawski, Katarzyna Niewodniczańska, Wawrzyniec Niewodniczański, Leszek Życzkowski. Potem 3 tygodnie kontroli jakości i o to jest. Polska Bugzilla 3.6.
Na tym jednak nie koniec – zespół kończy pracę nad wersją 3.4.6 i przymierza się do 3.6.1. Docelowo polska Bugzilla ma być wydawana równocześnie z amerykańską edycją.