Kategorie
IT jakość strony internetowe

ZUS dyskryminuje co trzeciego pracującego Polaka

Zakład Ubezpieczeń Społecznych chwali się ostatnio tzw. Nowym Portalem Informacyjnym.

Logo PUE Platforma Usług Elektronicznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Zainteresowałem się tym czymś i udałem się na stronę https://pue.zus.pl/. Mógłbym się od razu przyczepić do tego, że mimo iż strona jest szyfrowana, część elementów jest przesyłana otwartym kanałem. Ale nie o tym chciałem napisać.

Próba rejestracji i regulamin

Wybrałem opcję Zarejestruj profil i moim oczom ukazał się regulamin. Większość ludzi nie czyta takich rzeczy, ale ja to robię. Dzięki temu uniknąłem już nieraz kłopotów. Najbardziej zaciekawił mnie fragment o wymaganiach technicznych:

14. W celu prawidłowego korzystania z NPI niezbędne jest:
1) połączenie z siecią Internet;
2) przeglądarka internetowa:  Internet Explorer w wersji 8 lub nowszej albo Mozilla Firefox w wersji 6 lub nowszej, albo Chrome;
3) system operacyjny: Windows: XP/SP2, 2003, 7 lub Vista albo Linux;
4) włączenie obsługi technologii Java Script oraz tzw. „cookies”;
5) w przypadku niektórych elementów witryny internetowej może być konieczne zainstalowanie i włączenie wtyczki Flash Media Player w najnowszej wersji ze strony Adobe dla przeglądarek wymienionych w pkt 2, jeżeli takiej brakuje lub aktualizacja do najnowszej wersji w przypadku problemów z wyświetlaniem niektórych elementów strony.

Wymagany system operacyjny? I odpada 20% osób

Zacznijmy od systemu operacyjnego. Ja już na dzień dobry nie spełniam wymagań, bo pracuję na OS X. Hmm… no dobra, OS X nie jest w Polsce jakoś bardzo popularny, ale tak samo jest z Linuksem, a jest na liście. No dobra, weźmy coś powszechniejszego. Masz Windows 8? Portal nie jest dla Ciebie. Windows 8.1? Nie. iOS lub Android? Też nie.

Zerknąłem na Ranking.pl, który ma najdokładniejsze dane (bardzo duża próba) o oprogramowaniu używanym przez internautów. I zrobiło się ciekawie. Wziąłem najnowsze dane (6-12.01.2014) i podliczyłem ile osób używa wspierane przez ZUS systemy operacyjne. Dokładnie 80,14%.

5% odpada, bo używa złej przeglądarki internetowej

Komunikat. Twoja przeglądarka nie spełnia minimalnych wymagań Nowego Portalu Informacyjnego. Aktualnie wspierane przeglądarki to: Internet Explorer 8+, Firefox 6+, Chrome 8+. Kontynuuj mimo wszystko

Dalej – popatrzyłem na przeglądarki internetowe. Na liście brakuje przede wszystkim Opery, której (w przypadku wersji biurkowej) używa 6,39% polskich internautów. To wartość dla wszystkich systemów operacyjnych, jeśli założymy, że rozkład jest proporcjonalny (tzn., że Opera jest tak samo popularna niezależnie od systemu), to możemy liczyć dalej. 6,39% z grupy systemów wspieranych (80,14%), to 5,12 punktu procentowego. Odejmujemy i zostaje nam 75,02%.

Kolejne 5% odpada, bo nie ma Flash Playera

Pusty czarny element strony z napisem: http://get.adobe.com

Flasha nie używa 9,86% osób, w tej grupie mamy osoby używające systemów, które już wcześniej policzyłem (więc nie powinienem ich uwzględniać drugi raz): iOS i Androida (przede wszystkim od wersji 4.1). iOS to 2,37%, Android 6,99% (ale jeśli uwzględnić te wersje gdzie nie ma Flasha, to będzie 1,40%). Razem 3,77%. Zostaje nam 6,09%, ta wartość z grupy systemów wspieranych to 4,88 punktu procentowego. Odejmujemy i zostaje nam 70,14%.

Ciasteczka? 2%

Nie ma danych na temat JavaScript, ale mam dane dot. ciasteczek. Nie akceptuje ich 1,69%.

Co trzecia osoba jest dyskryminowana

Dokonujemy analogicznych obliczeń i zostaje nam 68,79%. Tyle osób spełnia wymagania techniczne ZUS-u. Czyli prawie jedna trzecia ich nie spełnia i nie może korzystać z portalu. Czy wyobrażacie sobie, żeby portal internetowy obraził się na co trzecią osobę? A ZUS to robi.

Nawet jeśli uznamy założenia, które poczyniłem (w przypadku przeglądarek internetowych, Flasha, ciasteczek, czy to, że użyłem statystyk wszystkich internautów do przedstawienia problemu dotyczącego osób, za które są odprowadzane składki ZUS), za niewłaściwe, a moje obliczenia za błędne, to i tak odsetek osób, które nie mogą korzystać (wg ZUS-u) z tego portalu jest ogromna.

Kategorie
IT strony internetowe

Używasz Flasha na stronie? Ignorujesz 2,8 mln polskich czytelników

Dwa miliony osiemset tysięcy. Tylu polskich czytelników (a raczej odbiorców treści) ignorujesz umieszczając na swoich stronach internetowych rzeczy, do odczytania których wymagany jest Adobe Flash Player. To co dziewiąta osoba. Po co wykorzystywać technologię, która nie jest nikomu potrzebna i skazana na wymarcie?

Przewrócone logo Adobe Flash Player

Wg Ranking.pl z 22-29 grudnia 2013 – 11,36% polskich internautów nie ma tej wtyczki. Liczba użytkowników Internetu wg danych z Wikipedii. 10 miesięcy temu było to 5%. Za rok będzie ponad 20%. A ja czekam na moment, kiedy Adobe ogłosi, że kolejna wersja na desktopy już się nie ukaże.

Kategorie
IT

Ponad 5% polskich internautów nie ma Flasha

Według dzisiejszego rankingu Gemiusa wtyczki Adobe Flash Player nie używa ponad 5% polskich internautów.

Adobe Flash: udział w rynku: wersja 11 - 85,71%, wersja 10 - 8,58%,  niezainstalowany - 5,06%, wersja 9 - 0,43%, wersja 6 - 0,13%
Ponad 5% polskich internautów nie ma Flasha

To mi trochę przypomina początki Firefoksa…

Dawno, dawno temu Flash pozwalał osiągnąć, to było trudne lub niemal niemożliwe do osiągnięcia dzięki CSS (Internet Explorer 6!) i JavaScript (choćby ze względu na mało wydajne silniki przeglądarek internetowych). Ale dzisiaj, to już zbędna technologia. Zupełnie nie rozumiem firm, które używają tego na swoich stronach internetowych. Przecież przez to tracą prawie milion potencjalnych klientów.

Ja sam wtyczki Flash firmy Adobe przestałem używać jakieś 2,5 roku temu. Najpierw ją po prostu wyłączyłem i włączałem okazyjnie, kiedy bardzo potrzebowałem. A potem uznałem, że nie jest mi już potrzebna i po prostu odinstalowałem. Na samym początku trochę mi przeszkadzało, gdy nie mogłem czegoś zobaczyć, ale potem po prostu nauczyłem się to ignorować. Bez tego cholerstwa naprawdę wygodniej korzysta się z Internetu. A patrząc na dzisiejsze wyniki – to co kiedyś było dziwactwem, powoli staje się normą. I dobrze.