Jak to zobaczyłem, to przecierałem oczy ze zdumienia.
Jest taki kraj, gdzie Chrome ma 69% udziału w rynku, Firefox 19,5%, Opera 6%, a Internet Explorer… 4,7% (przy czym z tej grupy prawie wszyscy używają wersji 9 lub 8). Prawdziwy raj dla webmasterów! Gdzie tak jest?
W Mołdawii. Ranking Gemiusa, dla mołdawskiego rynku (11-17.06.2012):
Sprawdziłem też wielkość próby i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że biorąc pod uwagę liczbę internautów i liczbę odsłon zarejestrowanych przez Gemiusa – jego (Gemiusa) pozycja w Mołdawii jest tak dobra jak w Polsce. Jeśli dodamy do tego informację z najnowszego biuletynu, która mówi o tym, że są tam oficjalnym dostawcą badania widowni internetowej, to wszystko się zgadza.
Chciałem obejrzeć dzisiaj zwiastuj jednego z filmów. Wszedłem na stronę Filmweb.pl, znalazłem film, uruchomiłem i kliknąłem przycisk w prawym dolnym rogu filmiku do wyświetlania obrazu pełnoekranowego.
Zamiast tego, czego się spodziewałem, zobaczyłem takie cudo:
Zwracam też uwagę na słowo spróbować – zupełnie jakby nie byli pewni czy to zadziała. Nie wiem, na ile dobrze jest u mnie z czytaniem ze zrozumieniem, ale zrozumiałem to tak: Nie stać nas na dobrych programistów, prosimy skorzystać z innego serwisu.
Nie byłbym sobą, gdybym nie sprawdził tego w innych przeglądarkach. W Safari – faktycznie działa. W Chromium (nie miałem Chrome pod ręką) obraz powiększył się, zajmując całą wielkość karty (mimo to, że ta przeglądarka – podobnie jak Firefox – potrafi wyświetlać obraz na pełnym ekranie). Na taki zastępczy tryb – nazwijmy go pełnokartowy – akurat nie ma co narzekać, dlatego, że standard opisujący natywne wsparcie trybu pełnoekranowego w przeglądarkach jest w dość wczesnej fazie.
Zauważyłem, że nie wymienili na liście Opery, więc z zaciekawieniem (ze wsparciem Opery przez serwisy internetowe różnie bywa) uruchomiłem tę przeglądarkę i… efekt był taki sam jak w Chromium.
Nie miałem pod ręką Internet Explorera, ale postanowiłem poeksperymentować dalej. Zmieniłem identyfikację (User-Agent string) Firefoksa na… NetFront na Kindle. Działa (tak jak w Chromium i Operze). Poszedłem dalej: Playstation 3 – Mozilla/5.0 (PLAYSTATION 3; 3.55) – to samo: działa.
Wygląda na to, że przeglądarka Playstation 3 ma lepsze wsparcie na stronach Filmweb, niż najpopularniejsza przeglądarka. Przynajmniej użytkownicy tej konsoli będą zadowoleni 🙂
PS. Zwiastun obejrzałem w trybie pełnoekranowym na YouTube.
Od 13-15 kwietnia minęły już prawie dwa tygodnie, więc chyba najwyższy czas trochę napisać o tym, co się wtedy działo.
We wspomniany weekend odbyło się – jak co pół roku – spotkanie zespołu Aviary.pl. Nasze spotkania przebiegają zawsze mniej więcej wg tego samego schematu, ale tym razem było troszkę inaczej.
Po raz pierwszy zrobiliśmy spotkanie w Gdańsku, nigdy wcześniej nie mieliśmy tylu gości, jak dotąd nie spotykaliśmy się w tak licznym gronie (19 osób na miejscu i jedna online).
Goście
Jednym z gości był Yurek Hinz, lokalizator kaszubskiej wersji Firefoksa. Yurek opowiadał o wyzwaniach, jakie wiążą się z lokalizacją, o kaszubskiej społeczności (przy okazji wizyty w Gdańsku spotkał się też z paroma osobami z tej społeczności). Kaszubska lokalizacja Firefoksa jest jedną z najmłodszych – pisałem o tym w lutym.
Łukasz Kluj z LEWIS PR (agencji PR, obsługującej Mozillę w Polsce), którego dość często gościmy na naszych spotkaniach, mówił trochę o planach dotyczących strategii komunikacji w Mozilli w nawiązaniu do spotkania w jakim uczestniczył parę tygodni wcześniej w Londynie.
Ze Słowenii przyleciał do nas Brian King, zaangażowany w Mozdev.org i członek Mozilla Reps council. Brian przybył poobserwować jak pracujemy (bo chyba jednak nasz model funkcjonowania różni się trochę od innych grup lokalizacyjnych Mozilli). Opowiadał o programie Mozilla Reps (i zachęcał do dołączenia).
Żeby nie było tak całkiem mozillowo, zaprosiliśmy na spotkanie Andrzeja Olaczka, tłumacza projektów Opery na polski rynek (w tym przeglądarki internetowej), znanego również w środowisku jako Andol, który opowiedział o swojej pracy tłumacza.
Nowy zarząd
O nowym zarządzie pisałem już osobno, więc tutaj tylko wspominam: mamy nowy zarząd 🙂
Jazda obowiązkowa
Tradycyjnie robiliśmy retrospekcję, ustalając plan działania na najbliższe pół roku, przeglądaliśmy projekty, które lokalizujemy, a wieczorami był czas na odpoczynek przy grach różnego rodzaju. Spotkanie zakończyliśmy partyjką kręgli.